Dodano: 04.11.2015, Kategorie: Koty, Porady i Ciekawostki
Gorzkie życie kota
Naukowcy odkryli, że koty mają co najmniej siedem sprawnych receptorów gorzkiego smaku. To oznacza, że dotychczasowy pogląd na temat funkcji, jakie pełnią te receptory u zwierząt, może okazać się błędny.
Dotychczas uważano, że zmysł smaku wyewoluował po to, aby umożliwić zwierzętom podejmowanie decyzji, czy potencjalny posiłek stanowi źródło wartości odżywczych, czy – wręcz przeciwnie – jest bezwartościowy, a nawet szkodliwy.
Hipoteza ta okazała się prawdziwa w przypadku receptorów smaku słodkiego, które pozwalają na wykrywanie obecności cukrów – ważnego źródła energii. Wiele zwierząt mięsożernych, np. koty, lwy morskie i hieny cętkowane, utraciło zdolność do odczuwania smaku słodkiego, bo przy ich sposobie odżywania się wykrywanie cukrów nie stanowiło niezbędnego elementu przetrwania.
Naukowcy przypuszczali, że sytuacja wygląda podobnie w odniesieniu do receptorów smaku gorzkiego, które – według nich – chronią zwierzęta przed spożyciem roślin zawierających substancje toksyczne. Eksperci zakładali, że zwierzęta mięsożerne posiadają mniej aktywnych receptorów smaku gorzkiego, bo nie muszą rozpoznawać trujących roślin.
Tymczasem badania przeprowadzone przez badaczy z Monell Chemical Senses Center (USA) i opublikowane w czasopiśmie „PLOS ONE” wykazały, że koty – zwierzęta stricte mięsożerne – posiadają aż 12 genów kodujących receptory smaku gorzkiego, spośród których co najmniej 7 jest najzupełniej sprawnych, czyli zdolnych do wykrywania gorzkich substancji.
Inne zwierzęta z rzędu drapieżnych dysponują podobną liczbą receptorów gorzkiego smaku – u psów jest ich 15, u fretek – 14, u pand wielkich – 16, a u niedźwiedzi polarnych – 13. Tymczasem gatunki te znacznie różnią się między sobą sposobem odżywania – psy należą do zwierząt wszystkożernych, a pandy żywią się wyłącznie roślinami.
Wygląda więc na to, że ilość receptorów gorzkiego smaku nie zależy od udziału w diecie składników typu roślinnego. Nie wyklucza to jednak założenia o ochronnej funkcji, jaką pełnią te receptory.
„Smak gorzki może istnieć w celu zminimalizowania ryzyka spożycia toksycznych substancji występujących na powierzchni skóry, bądź innych związków obecnych u niektórych gatunków ofiar, np. bezkręgowców, płazów i gadów” – mówi jeden z badaczy Gary Beauchamp.
„Jak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych w Monell Center receptory smaku gorzkiego są zaangażowane także w ochronę organizmu przed wewnętrznymi toksynami, np. tymi pochodzącymi od bakterii wywołujących choroby układu oddechowego” – dodaje Beauchamp.
Na badaniach Monell Center mogą skorzystać również koty, bo większa wiedza na temat ich upodobań smakowych może zaowocować stworzeniem nowych, lepiej dopasowanych karm.
naukawpolsce.pap.pl