Dodano: 27.02.2023, Kategorie: Koty, Porady i Ciekawostki
Co zrobić, gdy podejrzewasz zatrucie u kota?
Koty to z natury ostrożne zwierzęta. Ewolucyjnie wyposażone w bardzo rozwinięty instynkt przetrwania, dzięki czemu udaje im się unikać wielu zagrożeń. Są to również zwierzęta inteligentne, sprytne i zwinne, jednak wciąż zdarzają się przypadki zatruć. O tym, co w naszym najbliższym otoczeniu może stanowić ryzyko dla naszego pupila, oraz jak rozpoznać objawy zatrucia, opowiemy w poniższym artykule. Zachęcamy do lektury!
Czym kot może zatruć się w otoczeniu domowym?
Tym, co pcha kota do próbowania niebezpiecznych substancji, nawet tych z pozoru niestanowiących ryzyka, jest ciekawość. Na przeciwnym biegunie, jest nasza nieostrożność i niewiedza. Nie wyeliminujemy u naszych kotów instynktu poznawania, próbowania, adaptacji do otoczenia, ale odpowiednia wiedza o produktach, roślinach, chemii gospodarczej i jej wpływie na zdrowie zwierzaka po ewentualnym kontakcie, pozwoli nam skutecznie zminimalizować ryzyko zatruć i sprawić by otoczenie domowe, czy ogród był bezpiecznym miejscem do eksplorowania.
Rośliny wywołujące zatrucie u kota
Czy wyobrażamy sobie dom bez zielonych roślin? Raczej nie, i nie namawiamy do pozbycia się ich z mieszkania, ale jeśli mieszkamy z kotem mamy dwa wyjścia: rośliny niebezpieczne (toksyczne) zabezpieczyć przed ewentualnym zjedzeniem, lub zaopatrzyć się w takie, które nie będą stanowiły zagrożenia dla jego zdrowia lub życia.
W domu wśród najbardziej niebezpiecznych roślin mogą się zdarzyć:
- poinsencja/ wilczomiecz nadobny, roślina najbardziej znana pod nazwą „gwiazda betlejemska”, bardzo popularna i najczęściej kupowana przed Świętami Bożego Narodzenia. Jeśli mamy w domu koty, rozważmy zakup innej ozdoby, ponieważ ta roślina jest niezwykle trująca i niebezpieczna – nie tylko dla zwierząt ale i dla ludzi. W jej białym mleczku zawarte są związki cyjanogenne a także kwas euforbinowy, które to, po kontakcie z błoną śluzową kota doprowadzają do zaczerwienienia, obrzęku i bólu. Jeśli zostaną nim zatarte oczy w efekcie może to wywołać zapalenie spojówek a w skrajnym przypadku ślepotę. Połknięte części rośliny wywołają gorączkę, biegunkę i wymioty.
- –difenbafia, która na dobre rozgościła się w naszych mieszkaniach również działa na błony śluzowe drażniąco. Połknięta wywołuje podrażnienie i obrzęk gardła, co jest niebezpieczne z uwagi na możliwość utrudnienia oddychania. Jeśli decydujemy się na jej uprawę w domu powinna stać w miejscu niedostępnym dla kotów.
- W śród innych roślin doniczkowych, podobne ryzyko niesie posiadanie azalii, aloesu, cyklamenu czy fikusów.
- Najczęściej spotykanymi w ogrodzie roślinami o właściwościach trujących są konwalie, o których to już powiemy raczej, że niosą zagrożenie śmiertelne, o czym może świadczyć fakt, że każda część rośliny jest trująca a nawet woda z wazonu, w którym stała. Spożycie ostrokrzewu wywołuje problemy żołądkowe, jemioła oprócz zaburzeń jelitowych wywołać może halucynacje, problemy oddechowe, silne ślinienie i ból. Do tego katalogu roślin należy dodać również m.in. bluszcze, lilie, jagody cisu.
Zatrucie lekarstwami
Przede wszystkim, należy sobie powiedzieć wprost, że leki dla ludzi zarówno te z apteki, jak i pozostałe suplementy nie mogą być stosowane w leceniu kotów czy innych zwierząt, oraz zabezpieczone w taki sposób, aby nie zostały połknięte przypadkowo np. podczas zabawy błyszczącym blistrem lekarstw.
Wiele z leków przeciwbólowych lub przeciwzapalnych mogą wywołać silne reakcje uczuleniowe lub zatrucie i zagrażać zdrowiu kota. Niebezpieczeństwo niesie spożycie leków zawierających paracetamol (podstawa naszej ludzkiej apteczki), które u kota mogą doprowadzić do uszkodzenia wątroby, żołądka i jelit. Ibuprofen z kolei, może mieć wpływ na uszkodzenie nerek. Dla kotów najbardziej niebezpieczna jest aspiryna, nawet w niewielkich ilościach.
Chemia gospodarcza i środki ochrony roślin
W przypadku chemii gospodarczej lub różnego rodzaju nawozów, środków ochrony roślin ryzyko zjedzenia lub połknięcia jest niewielkie, żeby nie powiedzieć minimalne. Kot, obdarzony silnie rozwiniętymi zmysłami węchu czy smaku raczej nie podejmie próby degustacji takich związków. Natomiast ryzyko oblania, wylania, wdepnięcia w takie płyny jest ryzykiem realnym i możliwym. W tym wypadku częściej objawy będą występować po kontakcie skórnym, lub wziewnym z chemikaliami.
Wśród chemii domowej niebezpiecznej dla zwierząt w tym kotów są: wybielacze, środki zawierające chlor, amoniak a także środki piorące.
Zatrucie produktami spożywczymi
Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele z produktów spożywczych w naszej kuchni jest dla kota groźną przekąską, narażającą na problemy gastryczne lub poważniejsze zatrucia.
Wśród najbardziej znanych są: czekolada, mleko, winogron świeży oraz w postaci rodzynek, czosnek/cebula, awokado, wędliny, ryby z puszki oraz substancje słodzące w tym ksylitol.
Koty dorosłe, choć od najmłodszych lat łączymy je z obrazem miseczki mleka, nie powinny mleka pić. Mimo starań lekarzy, materiałów edukacyjnych i wzrostu świadomości, wciąż panuje mit o karmieniu kota mlekiem. Mleko zwierzęce (krowie, kozie, owcze) jest dla kota niebezpieczne, gdyż dorosły układ pokarmowy nie jest w stanie trawić zawartej w nim laktozy. Konsekwencjami spożywania mleka będą wzdęcia, bóle brzucha czy biegunki.
Objawy zatrucia u kota
Do najczęściej obserwowanych objawów zatrucia należą:
-
Ze strony układu pokarmowego: wymioty, biegunka, bolesny brzuch, gazy, ślinotok, utrata apetytu,
-
Skórne: zaczerwienienie, oparzenie, rany, opuchlizna,
-
Naprężenie całego ciała,
-
Krwiomocz,
-
Zażółcenie lub bladość błon śluzowych,
-
Szybkie tętno,
-
Wysoka temperatura,
-
Chowanie się, unikanie ludzi i zwierząt, apatia lub przeciwnie -nerwowość.
Co robić, gdy podejrzewany zatrucie u kota?
W każdym przypadku, gdy podejrzewamy, że nasz kot mógł się zatruć należy niezwłocznie udać się do lecznicy na konsultację z lekarzem weterynarii. Konsekwencje zatruć mogą być poważne i wymagają interwencji specjalisty.
Dla lekarza, z punktu widzenia rozpoznania przyczyny zatrucia bardzo ważne będą informacje, jaki przekażemy. Wiedza, jaką posiadamy np., jaka roślina w domu nosi ślady podgryzienia, czy nie zauważyliśmy jakiegoś rozlanego środka zanim kot poczuł się gorzej, czy nie doszło do przypadkowego zjedzenia jakiegoś produktu, który nie powinien był zostać na blacie kuchni, czy w ostatnich dniach nie była rozstawiana trutka, a może były opryski okolicznych pól jest niezwykle istotna. Te i inne ważne informacje lekarz będzie zbierał w wywiadzie.
Redakcja – Zachir i Aisha