Dodano: 18.10.2025, Kategorie: Behawioryzm, Koty
Dlaczego kot załatwia się poza kuwetą? Przyczyny i rozwiązania
Właściciele kotów najczęściej zwracają się po pomoc do behawiorysty w temacie związanym z brudzeniem poza kuwetą. Niestety w wielu polskich domach problem załatwiania się mruczków poza wychodkiem istnieje i jest mocno frustrujący dla opiekunów. W ciągu dnia przychodzi im wielokrotnie zmierzyć się z pozostawioną w niedozwolonym miejscu mokrą plamą moczu lub zawartością kocich jelit.
Koty potrafią brudzić nie tylko w najbliższej okolicy swojego wychodka. Ich odchody można zlokalizować w różnych miejscach w domowym zaciszu. Są one pozostawiane na podłogach, dywanach, kanapach, fotelach, a także na bardziej osobistych przedmiotach codziennego użytku.
Dlaczego brudzenie jest poważnym problemem?
Brudzenie poza kuwetą to też jeden z najczęstszych powodów, dla których ludzie poszukują nowych domów dla swoich podopiecznych. Oczywiście wiele osób ukrywa ten fakt przed adopcją , podając jako główny powód wydania kota uczulenie na jego sierść czy zmianę miejsca zamieszkania.
Co niektórzy właściciele kotów potrafią też bezpośrednio zwrócić się do lekarza weterynarii wręcz z żądaniem uśpienia swojego podopiecznego. Jakże ogromne jest ich zdziwienie , kiedy lekarz weterynarii stanowczo odmawia wykonania eutanazji kota brudzącego poza kuwetą. Jednocześnie kieruje pacjenta na dodatkowe badania, by móc zdiagnozować przyczynę problemu , a następnie odsyła opiekuna po dalszą pomoc do behawiorysty.
Właściciele a pomoc specjalisty
Nadal mała grupa właścicieli kotów decyduje się na pracę ze specjalistą. Być może ten fakt wynika z nie posiadania odpowiedniej wiedzy i świadomości w tematach związanych z realizacją codziennych potrzeb mruczków. A załatwianie potrzeb fizjologicznych to przecież jedna z najważniejszych codziennych czynności czworonoga.
Właścicielom zwierząt często brakuje:
- zaangażowania
- cierpliwości
- konsekwencji w realizacji działań
- odwagi do oficjalnego przyznania się do problemu
Co niektórym brakuje też odwagi, by oficjalnie przyznać się do istnienia problemu z brudzeniem. Wolą pozbyć się kota lub wymienić pół wyposażenia domu, byle tylko temat nie został poruszony na forum.
W efekcie zaczyna cierpieć relacja między kotem a właścicielem, nasilają się problemy natury zachowawczej. A prawda jest taka, że bez pomocy specjalisty ( lekarza weterynarii, behawiorysty ), bez wdrożenia odpowiedniego programu zaradczego problemy kuwetkowe będą występowały nadal.
Co gorsze będą narastały i przechodziły w nawyki, trudne do wyeliminowania.
Załatwienia się kota poza kuwetą jako sygnał alarmujący
Załatwianie się kota poza kuwetą powinno być zawsze dla opiekuna sygnałem alarmującym. To zachowanie nietypowe, niepożądane. Ewidentnie świadczy o problemie, o pojawieniu się dużej dozy dyskomfortu w życiu zwierzaka. Problem ten może dotyczyć zarówno fizyczności, jak i emocjonalności czworonoga.
Dlatego nie wolno bagatelizować żadnych przesłanek brudzenia w domowym zaciszu!
Co zrobić, gdy kot zaczyna brudzić poza kuwetą?
Jeśli w domu pojawia się tylko pierwsza oznaka brudzenia poza wychodkiem, to należy niezwłocznie podjąć działania korygujące.
W pierwszej kolejności należy udać się do lekarza weterynarii, by wykonać odpowiednie badania i móc potwierdzić lub wykluczyć brudzenie na tle zdrowotnym.
Pamiętajmy, że żaden kot nie brudzi w domu złośliwie, choć złośliwość i głupotę często przypisuje się mruczkom. Kot załatwiając się poza wychodkiem próbuje zwrócić na siebie uwagę, poszukuje wsparcia właściciela, gdyż sam nie poradzi sobie z zaistniałą sytuacją.
Rola opiekuna w życiu kota
Opiekun musi zawsze aktywnie uczestniczyć w życiu swojego czworonoga. Musi nauczyć się obserwować zwierzaka, wychwytywać wszelkie zmiany dokonujące się w postawie jego ciała czy w zachowaniu.
Ważne jest też samo nastawienie opiekuna. Pamiętajmy, że im mniej negatywnych emocji, stresu, chaosu będzie w życiu właściciela, tym lepiej dla mruczka. Koty bardzo potrzebują stabilizacji emocjonalnej w swoim życiu, podobnie jak my.
Jak koty uczą się czystości?
Każdy kot to indywidualista. Uwielbia chodzić własnymi ścieżkami. Lubi decydować o sobie i niechętnie przyznaje się do swoich słabości.
Dla mruczków ważnym aspektem w codziennym życiu jest również dbałość o estetykę – estetykę własnego ciała i najbliższego otoczenia.
Koty są czyste z natury
Koty z natury są bardzo czystymi zwierzętami. Zdrowy fizycznie mruczek poświęca w ciągu dnia dużo czasu na pielęgnację swojej okrywy włosowej.
Nigdy też nie załatwia swoich potrzeb fizjologicznych w przypadkowych miejscach, ani w okolicach miejsc, w których odpoczywa czy spożywa posiłek.
Jeśli złamie już te zasady, to tylko wtedy, gdy w jego życiu dzieje się coś niedobrego, nieprzewidywalnego. Zaniedbanie higieny u kota to zawsze niepokojący sygnał dla otoczenia.
Jak kociak uczy się higieny?
Kot instynktownie wie, jak zadbać o przestrzeń wokół siebie. Chce, by była ona zawsze czysta, przyjemna i bezpieczna dla niego.
To zamiłowanie do czystości kociak przejmuje od swojej matki. To kotka jako pierwsza kształci swoje potomstwo w aspektach higienicznych, już od momentu przyjścia miotu na świat.
Początkowo to rodzicielki przejmują na siebie wszystkie obowiązki związane z higieną kociąt, włącznie z opróżnianiem ich jelit i pęcherzy moczowych.
Kociaki jednak szybko uczą się poprzez obserwację, naśladowanie matek czy innych kociąt. Nabywają w ekspresowym tempie pakiet pielęgnacyjnych umiejętności. Starają się zawsze załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne dyskretnie, w nieprzypadkowych miejscach.
Maskowanie odchodów jako naturalne zachowanie
Maskowanie odchodów przez koty w otoczeniu to zachowanie dla nich zupełnie naturalne i normalne. Zdrowe mruczki żyjące na wolności nie pozostawiają swoich odchodów na widoku, a jeśli już zdarzy się „ wpadka ”, to jest to ważny komunikat. Podobnie jest z kotami mieszkającymi w domowych zaciszach.
Konsultacja behawioralna w domu, w którym mieszka kot załatwiający się poza kuwetą
Kiedy trafiam na konsultację behawioralną do domu, w którym mieszka kot brudzący poza wychodkiem, zawsze na wstępie przeprowadzam oględziny „miejsc zbrodni” i samego wychodka.
Informacje zbierane podczas konsultacji
Zbieram informacje na temat pacjenta:
- jego codziennego życia,
- harmonogramu dnia
- relacje z opiekunem,
- aktualnego stanu zdrowia zwierzaka,
- stopień aktywności.
Nie bez znaczenia jest też dla mnie informacja o realizacji kocich podstawowych potrzeb bytowych.
Podpytuję też o codzienność właściciela i pozostałych domowników. Pytam o to, czy w ostatnim czasie w ich życiu i w otoczeniu nie dokonały się jakieś zmiany, które mogły wpłynąć na zachowanie czworonoga.
Często wówczas słyszę pytanie: Po co Pani o to wszystko pyta? Po czym kontynuowana jest wypowiedź: Przecież kot brudzi, jest ewidentny problem i trzeba go szybko wyeliminować.
Pytam dlatego, gdyż te wszystkie powyższe czynniki mogą mieć wpływ na występowanie problemu związanego z brudzeniem w domowym zaciszu. A problemu z załatwianiem się poza kuwetą nie pozbędziemy się za dotknięciem czarodziejskiej różdżki (choć wielu opiekunów kotów takiego scenariusza właśnie oczekuje). Ale po kolei…
Wpływ udomowienia na potrzeby kota
Pamiętajmy, że udomowienie kotów wymusiło na nich pewne zmiany związane z ich dostosowaniem się do określonych warunków życia. W domowym zaciszu kot musiał w pewnym stopniu zapomnieć o swojej niezależnej, drapieżnej naturze. Musiał poniekąd „uśpić swój instynkt”, podporządkować się opiekunowi oraz ustalanym przez człowieka zasadom, również tym związanym z załatwianiem potrzeb fizjologicznych w konkretnym miejscu.
Gdzie powinna stać kuweta?
To opiekun najczęściej wskazuje kotu lokalizację wychodka. Sam wybiera to miejsce, a następnie stawia w nim kuwetę. Najczęściej jest to łazienka, klatka schodowa, korytarz lub inny ciąg komunikacyjny.
Zdarza się, że kuweta ląduje też w salonie, w bliskim sąsiedztwie kociego legowiska czy w pobliżu misek z jedzeniem lub wodą. Akceptacja takich lokalizacji przychodzi kotom z trudnością.
Co się dzieje, gdy lokalizacja nie pasuje kotu?
Oczywiście większość mruczków dostosowuje się do warunków zaproponowanych przez właścicieli. Jednak pewna grupa kocich wrażliwców ma problem z akceptacją i zaczyna unikać kuwety.
W efekcie poszukuje nowych, bardziej dyskretnych miejsc, w których będzie mogła odnaleźć spokój i odrobinę intymności.
Kiedy już napotka takie ustronne, idealne dla siebie miejsce, to na próbę załatwia w nim swoje potrzeby. Jeśli miejscówka spełni oczekiwania kota, to zwierzę chętnie będzie w to miejsce wracało, traktując je już jako ubikację.
Dla opiekuna powinien to być czytelny sygnał, że czas zmienić dotychczasową lokalizację kuwety na nową wskazaną przez mruczka. Przeniesienie wychodka już w dużym stopniu może pomóc w ograniczeniu problemu z brudzeniem!
Źle dobrany wychodek
Kolejnym czynnikiem, który może zniechęcać koty do załatwiania potrzeb w wyznaczonym miejscu jest źle dobrany wychodek lub niewystarczająca liczba kuwet w domowym zaciszu.
Rodzaje kuwet dostępnych w sklepach
Sklepy zoologiczne oferują kuwety o różnej konstrukcji, mniej lub bardziej złożonej, o różnych kształtach, gabarytach.
Rodzaje kuwet:
- modele odkryte tzw. szufladowe,
- kuwety o różnej wysokości ściankach,
- zakryte częściowo lub całkowicie,
- kuwety narożne,
- samooczyszczające się,
- wyposażone w ruchome drzwiczki.
Tak bogata oferta wychodkowa utrudnia właścicielom dokonanie racjonalnego wyboru. Opiekunowie chcą często podążać za trendami modowymi, chcą zaoferować swoim mruczkom innowacyjne rozwiązania. A koty potrzebują rozwiązań prostych, praktycznych.
Dokonując wyboru wychodka należy zawsze uwzględniać preferencje swojego czworonoga.
Najlepiej w pierwszej kolejności zaproponować kotu dostęp do kuwet tradycyjnych odkrytych, nieskomplikowanych konstrukcyjnie. To właśnie z takich wychodków większość kotów korzysta na co dzień.
Odpowiedni rozmiar kuwety
Kuweta musi mieć też odpowiedni rozmiar. Nie może być zbyt mała, by nie ograniczać ruchów mruczka.
Kot zanim załatwi swoje potrzeby w wychodku, wykonuje kilka obrotów, by znaleźć dla siebie najbardziej dogodną pozycję. Jednocześnie rozgrzebuje podłoże tak , by móc załatwić się, a następnie ukryć w nim swoje nieczystości.
Po załatwieniu potrzeb kot odruchowo zasypuje pozostałości w podłożu, po czym opuszcza swoją ubikację. Jeśli w czasie wizyty napotka na jakieś trudności, ograniczenia, to może w przyszłości unikać kuwety.
Wychodki zakryte są również preferowane przez koty, zwłaszcza przez te, dla których ważny jest spokój i dyskrecja przy defekacji.
Dlatego warto podpatrywać swojego mruczka ( oczywiście dyskretnie ) w momentach, kiedy podąża on do swojego wychodka, kiedy korzysta z niego.
Wówczas jesteśmy w stanie wychwycić ewentualne niedogodności, przeszkody kuwetkowe z jakimi musi zmierzyć się . Na podstawie poczynionych obserwacji jesteśmy w stanie podjąć odpowiednie działania korygujące w temacie wychodkowym i jednocześnie usprawnić mruczkowi codzienne kuwetowe działania.
Ile kuwet powinien mieść kot w domu?
Ogromne znaczenie ma też liczba kuwet w domowym zaciszu. Nie wiem dlaczego, ale w wielu domach nadal panuje przekonanie, że kot powinien mieć tylko jeden wychodek. Otóż nie!
Złota zasada liczby kuwet:
- 1 kot = 2 kuwety,
- Więcej niż 1 kot = 2 kuwety + 1 kuweta dodatkowa na każdego kolejnego kota,
- Dom wielokondygnacyjny = kuweta na każdej kondygnacji.
Dlaczego dwie kuwety na jednego kota?
Wiele osób z pewnością teraz zapyta: Po co te dwie kuwety na jednego kota? Otóż każdy mruczek w naturalnym środowisku ma kilka ubikacji. Dlatego w domowym zaciszu potrzebuje przynajmniej dwóch wychodków dla siebie. Ma to dość proste wytłumaczenie.
- część kotów załatwia mocz i kał w różnych miejscach;
- część potrzebuje mieć poczucie, że poza podstawowym wychodkiem jest jeszcze dodatkowe miejsce awaryjne, na wypadek gdyby to pierwsze było zbyt mocno zapełnione ;
- dla wielu kotów posiadanie dodatkowej ubikacji jest ważne z punktu widzenia stanu emocjonalnego (dotyczy to zwłaszcza kotów bardziej wrażliwych, podatnych na stres),
Warto więc mieć odpowiednią ilość kuwet w domu!
Rodzaj używanego podłoża oraz częstotliwość sprzątania kuwety
Kolejnym czynnikiem mogącym mieć wpływ na brudzenie kota poza kuwetą jest też rodzaj używanego podłoża oraz częstotliwość sprzątania wychodka.
Niestety wielu właścicieli zbyt rzadko opróżnia kocią kuwetę z nieczystości, bądź robi to bardzo pobieżnie, usuwając jednorazowo zbyt małą zawartość. Kot wyczuwając „nieświeżą aurę” zaczyna omijać kuwetę szerokim łukiem i poszukuje zastępczych miejsc.
W efekcie zaczyna brudzić w domowym zaciszu.
Kiedy problemy nasilają się?
Nasilenie brudzenia może wystąpić także po nagłej zmianie rodzaju podłoża lub na skutek braku akceptacji używanego żwirku.
Dlatego nie warto dokonywać zmian podłoża na inne, gdy kot jest dość wrażliwy emocjonalnie, także węchowo, dotykowo.
Zmiana wielkości granulatu podłoża lub jego zapachu też może zniechęcać kota do korzystania z kuwety.
Bezpieczna zmiana żwirku
Jeśli już chcemy zmienić żwirek na inny, to zróbmy to stopniowo, zamieniając część używanego dotychczas żwirku na nowy rodzaj. Tylko taka stopniowa podmianka jest wskazana.
Kiedy brudzenie ma podłoże zdrowotne?
Powyżej wymienione zostały najbardziej oczywiste czynniki mogące mieć wpływ na wystąpienie i nasilenie brudzenia poza kuwetą. Czynniki te związane są ewidentnie z kocim ekwipunkiem i niewłaściwym, błędnym jego zastosowaniem.
Ale istnieją jeszcze inne elementy mogące predysponować zwierzęta do załatwiania się w niewłaściwych miejscach. Są to wspomniany już wcześniej przeze mnie aktualny stan zdrowia zwierzaka oraz uwaga! Indywidualny stopień jego wrażliwości i podatności na stres.
Schorzenia wywołujące brudzenie
Jeśli chodzi o aspekt medyczny to najczęściej załatwianie się kota poza kuwetą występuje przy schorzeniach dróg moczowych różnego tła , często przy syndromie urologicznym kotów ( SUK). Co do kociej emocjonalności, to temat ten jest często pomijany, nie dostrzegany. A koty z natury są wrażliwcami, zwierzętami stresogennymi.
Jak emocje właściciela wpływają na zachowanie kota?
Bardzo szybko w niesprzyjających dla siebie okolicznościach potrafią odczuwać duży dyskomfort. Doskonale odczytują też wszelkie zmiany dokonujące się w ich najbliższym otoczeniu oraz wahania nastroju u swoich opiekunów.
Dlatego też ważne jest odpowiednie nastawienie do życia opiekuna, bez zbędnych huśtawek emocji, stresu, napadów złości czy agresji.
W towarzystwie optymistów, ludzi spokojnych, zrelaksowanych koty czują się zdecydowanie lepiej, bezpieczniej i rzadziej występują u nich epizody z brudzeniem.
Relacje z innymi zwierzętami
Podobnie jest z współodczuwaniem emocji z innymi zwierzętami przebywającymi z kotem pod jednym dachem. Jeśli panuje nerwowa atmosfera, rywalizacja choćby o względy opiekuna czy dostęp do terytorium, wszelkich dóbr, to pozakuwetowy problem ewidentnie będzie występował, a nawet okresowo nasilał się.
Można więc śmiało powiedzieć, że kot dostosowuje swój stan emocjonalny do stanu emocjonalnego pozostałych współtowarzyszy. Bardzo ważne jest też wspomniane już wcześniej zaangażowanie właściciela w codzienne życie mruczka.
Jeśli opiekun zaniedbuje czworonoga w zakresie socjalizacji, realizacji jego codziennych potrzeb, wspólnej zabawy lub spędza z nim po prostu mało czasu, to zdezorientowane sytuacją zwierzę może manifestować swoje niezadowolenie poprzez przejawianie wielu różnych zachowań niepożądanych, w tym załatwianie swych potrzeb poza wyznaczonym miejscem,
Podsumowanie
Aby kot zachował dobre maniery w kuwecie należy współpracować z nim każdego dnia. Uważnie obserwować zwierzę, odczytywać wszelkie zmiany w jego postawie, zachowaniu i przede wszystkim postarać się w pełni sprostać jego wymaganiom w zakresie załatwiania potrzeb fizjologicznych. Znajomość kocich wymagań i dostosowanie się do nich może ochronić nasze domowe zacisza, dobra materialne, a przede wszystkim ochronić nas przed niepotrzebną dodatkową dawką stresu, frustracji i złości .
Autorka:
lekarz weterynarii/ behawiorysta Dagmara Mieszkis ( @Okiem behawiorysty)