Dodano: 08.08.2019, Kategorie: Behawioryzm
Psychologia zwierząt – cz. XIII. Lęk separacyjny u psów – charakterystyka, przyczyny, zasady terapii
Lękiem separacyjnym nazywa się stan niepokoju przejawiany przez psy pozostawione bez osób, do których są mocno przywiązane, lub po pozostawieniu zwierzęcia w samotności w przypadku, gdy nie było do takiej sytuacji socjalizowane. W ramach zespołu lęku separacyjnego zwierzę może przejawiać zachowania, jak: nadmierna wokalizacja, wydalanie, napadowe niszczenie przedmiotów. Wynikają one przeważnie z problemów związanych ze strachem i niepokojem, brakiem wystarczającej stymulacji i kontaktu lub nadmiernym przywiązaniem do właścicieli. Najczęściej występują u psów powyżej 6 miesiąca życia, mogą mieć miejsce również u starszych psów, powyżej 8 roku życia [1].
Psy dla dobrego samopoczucia i bezpieczeństwa bardzo potrzebują towarzystwa, same nigdy nie czują się dobrze. Jako zwierzęta, które w drodze ewolucji żyły i polowały w stadach, ciężko odnajdują się, zostając w samotności. Znaczna część z nich uczy się radzenia sobie z poczuciem opuszczenia, jednak niektóre cierpią z tego powodu i starają się rozładować napięcie przez zachowania destrukcyjne. Ważnym czynnikiem współistniejącym jest nuda wynikająca z braku zajęć, których mógłby podjąć się pies. Takie zachowania powinniśmy traktować jako wołanie o pomoc.
Najczęściej opisywanymi przez właścicieli problemami jest nadmierna wokalizacja, czyli wycie, szczekanie, piszczenie, oraz oddawanie moczu i kału w niepożądanych miejscach. Czasem zauważa się brak łaknienia, objawy depresyjne, nieustanne chodzenie, samookaleczenia. Właściciele w wielu przypadkach opowiadają o silnej więzi z psem, co często jest wywołane przez zachowania psa mające na celu zwrócenie na siebie uwagi. Zachowania związane z niepokojem pod nieobecność właściciela występują niezależnie od czasu trwania nieobecności, najczęściej psy mają tendencję do przejawiania tych zachowań w ciągu 30 minut od opuszczenia domu przez właściciela [1]. Niektóre, pozostawione w domu same, potrafią szczekać bez przerwy przez cały okres nieobecności właściciela, co potwierdza m.in. Rolan Tripp [2].
Trzeba jednak pamiętać, że jedynie na podstawie nadmiernej wokalizacji, niszczenia przedmiotów i niekontrolowanego wydalania nie możemy postawiać rozpoznania lęku separacyjnego. Przy diagnozowaniu należy patrzeć na organizm zwierzęcia całościowo. Po pierwsze zwrócić uwagę, czy pies wykazuje jakiekolwiek zachowania depresyjne. Często występują tachykardia czy podwyższone stężenie kortyzolu lub hiperglikemia stresowa. U zwierzęcia mogą wystąpić również wspomniany brak łaknienia i zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Na ciele możemy stwierdzić samookaleczenia wynikające z prób ucieczki lub zachowań autodestrukcyjnych. W układzie nerwowym często mamy do czynienia z nadmierną stymulacją adrenergiczną.
Opis przypadku
Joker, pies, shih tzu, samiec, 3 lata i 11 miesięcy [4]
Właściciel zgłosił się z problemem, który nasilał się od paru miesięcy. Joker coraz intensywniej szczekał, gdy właściciele wychodzili z domu. Problem zaczął się po dłuższym okresie w życiu zwierzaka, w którym stale przebywał pod opieką ludzi. Państwo, wychodząc z domu, zostawiali go u rodziny. W związku z tym, gdy pies nagle zaczął zostawać sam, nie potrafił sobie poradzić z nową sytuacją. Poza wokalizacją nie zaczął jeszcze wykonywać innych czynności niepożądanych, takich jak niszczenie przedmiotów, oddawanie odchodów w mieszkaniu czy innych zachowań destrukcyjnych. Jednak właściciele czuli się z dnia na dzień coraz bardziej podenerwowani faktem, że pies przeżywa silny stres i szczeka, gdy wychodzą w z domu.
Dopóki pies nie trafił do gabinetu weterynaryjnego, powstawało „błędne koło”. Zwierzę stresowało się sytuacją, gdy zostawało samo, a właściciele przenosili na niego negatywne emocje podczas wychodzenia z domu. Należało rozważyć, jakie mogły być przyczyny tego stanu.
Etiologia lęku separacyjnego u psów
Dotychczas nie poznano dokładnie przyczyn zespołu lęku separacyjnego. Do najbardziej prawdopodobnych należy przede wszystkim zaburzenie na polu zależności między psem a właścicielem. Może to być nieodpowiednie przystosowanie do nieobecności właściciela, nadmierna ilość czasu spędzanego z ludźmi bez nauki przebywania w odosobnieniu w młodości czy traumatyczne doznania związane z okresami nieobecności właściciela. Często zaburzenie to występuje u psów wziętych ze schroniska czy u psów po długim okresie przebywania z daną osobą. Lęk separacyjny może także wystąpić razem z innymi fobiami.
U Jokera, oprócz lęku, który wykształcił się z powodu braku wcześniejszego przygotowania do zostawania w samotności, negatywne zachowania były nieświadomie wzmacniane przez właścicieli. Występowało zbytnie zainteresowanie psem przed opuszczeniem mieszkania, a dodatkowo współodczuwanie z nim stresu i lęku. Takie, patrząc od ludzkiej strony, empatyczne zachowania wywoływały u niego jeszcze głębsze poczucie lęku.
Rozpoznanie różnicowe
Gdy zwierzę nadmiernie wokalizuje, należy mieć na uwadze inne możliwe przyczyny tego stanu. Może to być zachowanie zupełnie prawidłowe związane z zachowaniami terytorialnymi, z bodźcami z zewnątrz bądź ze strachem wynikającym z innej przyczyny. Jeśli niszczenie przedmiotów lub zachowania autodestrukcyjne występują również podczas obecności właściciela, może to wskazywać między innymi na przejaw zachowań terytorialnych czy działanie w obliczu lęku (np. przed nieznanym hałasem).
Jeśli pies załatwia się w domu, należy pamiętać, że przyczyna może mieć podłoże somatyczne. Ważne jest, aby wykonać odpowiednie badania w celu wykluczenia chorób układu moczowego, zaburzeń endokrynologicznych oraz wziąć pod uwagę ewentualność nieprawidłowego wychowania zwierzęcia czy zaburzenia funkcji poznawczych.
Zachowania autoagresyjne powinny być różnicowane z ewentualnymi zaburzeniami dermatologicznymi. Niektóre psy mogą wykazywać zwyczajnie lęk przed zamknięciem w pomieszczeniu i nie musi być on związany z lękiem przed rozłąką z właścicielem.
Postępowanie w przypadku lęku separacyjnego
W rozmowie z właścicielem ważne jest, by zwrócić uwagę na regularną zabawę i wszelką aktywność z psem. Ustępowanie problemów może potrwać tygodnie, a nawet miesiące, zależnie od czasu ich występowania i natężenia. Aby pomóc psu odczuwającemu lęk separacyjny, musimy nauczyć właściciela nowego spojrzenia na interakcję między nim a zwierzęciem.
W opisywanym przypadku pies nie był praktycznie w ogóle stymulowany do współdziałania z właścicielami. Był wyprowadzany na spacery tylko w celu załatwiania potrzeb fizjologicznych, a właściciele nie wymagali od niego nawet komendy „siad”.
W pracy z psem dobrze jest pokazywać mu czynności wykonywane zwykle przed wyjściem, ale bez wychodzenia z domu. Celem takiego działania jest zmniejszenie stopnia kojarzenia tych czynności ze zniknięciem właściciela i z czasem osłabienie reakcji lękowych.
Psa można kierować na inne zachowania, tak by skupił się na jakiejś czynności przed wyjściem właściciela z domu. Możemy to osiągnąć np. przez wykorzystanie komendy „siad”. Kiedy pies usiądzie, powinniśmy stopniowo zbliżać się do drzwi wyjściowych, wydłużając za każdym razem wykonywanie tej czynności. Po czasie można zacząć wykorzystywać elementy występujące przy opuszczaniu domu, takie jak otwieranie i zamykanie drzwi, wychodzenie na chwilę z domu. Można też przed opuszczaniem mieszkania zainteresować czymś psa, np. zabawką wypełnioną karmą lub ulubionym smakołykiem.
W opisywanym przypadku 3-letni shih tzu nigdy nie dostawał żadnych stymulujących zadań ani „ciekawych zabawek”, gdy właściciele wychodzili z domu. Nie rozumieli oni, jak ważne jest, aby wywołać przyjemne skojarzenia związane z opuszczaniem domu przez właściciela.
Istotną rolę pełni ignorowanie psa od 15 do 30 minut przed planowanym wyjściem z domu oraz przez krótki czas po powrocie. Ważne jest, aby okazywać psu zainteresowanie tylko w momentach, kiedy jest spokojny i opanowany. Natomiast nie zwracać na niego uwagi, gdy jest zbytnio rozemocjonowany i zestresowany. Pies nie powinien decydować o tym, kiedy będziemy się z nim bawili bądź okazywali mu zainteresowanie. Takie interakcje powinny być inicjowane wyłącznie przez człowieka, nigdy przez zwierzę. Pies musi sobie zasłużyć na uwagę właściciela. My, ludzie, jesteśmy przyzwyczajeni do okazywania sobie wzajemnie pozytywnych emocji związanych z przywitaniem przy kontakcie po rozłące, jednak stosowanie tej ceremonii w stosunku do psa tylko potęguje problem.
Pacjent podczas obecności domowników stale za nimi chodził, nie odstępując na krok. Gdy chcemy zmniejszać odczuwanie lęku przez zwierzę, należy w miarę możliwości ograniczyć podążanie psa za właścicielem w domu. Pies powinien nauczyć się przebywania z dala od swojego pana bez poczucia lęku.
Wdrażanie w życie dłuższych nieobecności właścicieli w domu powinno się zacząć dopiero, gdy zwierzę jest już przyzwyczajone do rutynowych czynności wykonywanych przed wychodzeniem z mieszkania czy przed wyjazdem. Dobrze jest na początku pozostawiać psa na krótkie okresy, aby nie doprowadzić do wywołania niepokoju wynikającego z rozstania. Jeśli utrzymuje się planowane wyjścia i powroty przy występujących objawach niepokoju, doprowadzi to do pogłębienia problemu.
Przy wychodzeniu z domu można spróbować zostawiać włączone radio lub telewizor. U niektórych psów dobre jest przyzwyczajenie do przebywania w klatce, jednak tego należy uczyć od wczesnego szczenięctwa, aby zwierzę traktowało klatkę jak swój azyl. Czasem eliminowanie rutynowych czynności wykonywanych przed wychodzeniem z domu pozwala na zmniejszenie reakcji lękowej.
Leczenie farmakologiczne lęku separacyjnego u psów
W większości przypadków lęku separacyjnego u psów nie ma konieczności wdrażania leczenia farmakologicznego. Przy prawidłowym i konsekwentnym stosowaniu się właściciela do zaleceń behawiorysty lęk separacyjny jest do opanowania i dość często udaje się go wyeliminować tylko za pomocą modyfikacji zachowań. W skrajnych przypadkach, u psów z silnie pogłębionym lękiem separacyjnym lub w takich sytuacjach, w których wprowadzenie zmian w otoczeniu psa jest niemożliwe bądź utrudnione, zaleca się zastosowanie leków.
Lekiem z wyboru jest chlorowodorek klomipraminy, przeznaczony do stosowania u psów powyżej 6 miesiąca życia. Dawka dzienna wynosi 2-4 mg/kg m.c. Ważne, aby lek podawać codziennie, ponieważ w pełni zaczyna on wywierać wpływ na zachowanie zwierzęcia dopiero po 2-4 tygodniach. W niektórych przypadkach można zastosować amitryptylinę w dawce 1-2 mg/kg m.c. co 12 godzin lub inhibitory selektywnego wychwytu serotoniny, jak fluoksetyna, w dawce 0,5-1 mg/kg m.c. Czasem wspomagająco mogą działać feromony lub preparaty zawierające α-kazozepinę.
Rokowanie
W przypadku pacjentów cierpiących z powodu lęku separacyjnego zdecydowaną przewagę stanowią psy, które odpowiednio prowadzone i uczone radzenia sobie z odosobnieniem po terapii nie wracają do poprzednich zachowań lękowych. Jeśli właściciel nie będzie popełniał i ponawiał błędów w postępowaniu ze zwierzęciem, modyfikacja zachowań powinna dość szybko przynosić skutki pozytywne, bez konieczności wprowadzania farmakoterapii.
Łagodna farmakoterapia może być pomocna przy wyprowadzaniu psów z zaawansowanych stanów lękowych, jednak musimy pamiętać, że stanowi ona jedynie uzupełnienie, a nie podstawę terapii.
Warto mieć również na uwadze, że nieprawidłowo prowadzona modyfikacja zachowań może skutkować spotęgowaniem reakcji lękowej. Współistnienie innych zaburzeń behawioralnych może utrudniać doprowadzenie do całkowitego cofnięcia się objawów.
Piśmiennictwo:
1. Tilley S.L., Smith Jr. F.: 5 minut konsultacji weterynaryjnej. Elsevier Urban & Partner, Wrocław 2008, s. 1838.
2. Tripp R.: Pet Speak. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2003, s. 340.
3. Cichoń R.: Dokumentacja Weterynaryjna Przychodni Weterynaryjnej DOG, Skarżysko Kamienna, 2014.
Autorzy i zdjęcia:
lek. wet. Joanna Modrzyk, lek. wet. Remigiusz Cichoń
Przychodnia Weterynaryjna „DOG” Skarżysko-Kamienna, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Poznaniu – kierownik studiów podyplomowych „Psychologia Zwierząt”
Streszczenie:
Jednym z częstszych problemów behawioralnych występujących u psów jest zespół lęku separacyjnego. Niestety wielu właścicieli nie jest w stanie zapewnić swoim pupilom w okresie szczenięctwa prawidłowych warunków do wykształcenia niezależności i umiejętności przebywania z dala od swojego pana. Prowadzi to do formowania i utrwalania wielu niepożądanych zachowań.