Dodano: 20.07.2019, Kategorie: Rozmowy
Od najmłodszych lat fascynuję się weterynarią
Rozmowa z lek. wet. Szczepanem Gubałą, twórcą @Vetsnobiety, najpopularniejszego, polskiego profilu edukacyjnego dla lekarzy weterynarii w Polsce na Instagramie.
Jak sprawić żeby profil o specjalistycznej tematyce był obserwowany przez ponad 160 tys. osób? Nie znalazłam na Instagramie polskiego odpowiednika tego co robisz, a porównując Cię do profili zagranicznych to meksykański @YoVeterinario wyprzedza Cię jedynie trochę mając 216 tys. obserwatorów, brazylijski @medveterinariabr ma ich 207 tys., więc to są nieznaczne różnice. Jak to się dzieje, że skupiasz takie zainteresowanie?
Od najmłodszych lat fascynuję się weterynarią. Bakcyla zaszczepił we mniej mój tata, z którym spędziłem dużo czasu w naszym rodzinnym gabinecie. To on wprowadził mnie w medyczny świat. Aktualnie na co dzień zajmuje się głownie leczeniem psów i kotów. Pewnego wieczoru jeszcze w trakcie studiów na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, wpadłem na pomysł stworzenia konta na Instagramie o tematyce weterynaryjnej. Nazwałem je @vetsnobiety i prowadzę do dziś.
Zakładając @vetsnobiety nie spodziewałem się, że osiągnie tak duży sukces. Byłem jedną z pierwszych osób, która w tamtych latach prowadziła naukowy profil. To przełożyło się na ogromne zainteresowanie i rosnącą liczbę obserwujących. Zawsze starałem się publikować ciekawe, rzetelnie opisane przypadki medyczne i tworzyć treści najwyższej jakości. Chętnie udostępniałem interesujące materiały nadsyłane z różnych stron świata, aż ludzie, głównie lekarze i studenci weterynarii, sami zaczęli oznaczać treści weterynaryjne hasztagiem #vetsnobiety. Dziś jest już pod nim ok. 50 tys. postów na Instagramie, a to przecież nazwa mojego konta. Ten hasztag zaczął więc łączyć ludzi zainteresowanych specjalistyczną wiedzą weterynaryjną na całym świecie, właśnie dzięki platformie Instagram.
https://www.instagram.com/p/BxstwMwoFbw/
Czy tworząc swoje profile na Instagramie i Facebooku miałeś jakąś ogólną koncepcję zgodnie z jakim kluczem będziesz udostępniał treści?
Kluczem wyboru były specjalistyczne treści związane z weterynarią i tym się kierowałem przez ostatnie lata. Miałem dosyć płytkich postów, którymi przepełniony był wtedy Instagram, chciałem, żeby znalazło się na tam coś wartościowego i interesującego, a nie tylko kolejne zdjęcia selfies i widoków z wakacji. Nie spodziewałem się, że aż tyle osób myśli podobnie. Na początku uważałem, że jeśli będę miał 1000 fanów to będzie to olbrzymie konto, a udało się dojść do momentu, w którym jesteśmy teraz [160k obserwujących @vetsnobiety]. Wszystko dzięki temu, że publikowałem coś, czego wcześniej na Instagramie nie było.
https://www.instagram.com/p/ByD4U5uIgDc/
Jakie są największe zalety korzystania z social media, czemu przydaje się w życiu zawodowym, co dzięki niemu można zyskać?
Przede wszystkim zaletą jest komunikacja – można wymieniać się doświadczeniami z innymi lekarzami, dzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi leczenia, poznać wiele ciekawych osób oraz zobaczyć rzadkie przypadki kliniczne, które w podręcznikach do weterynarii czasami są tylko opisane, a w medium jakim jest Instagram możemy je zobaczyć na pacjencie – ktoś z drugiego końca świata udostępnia Ci unikatowe zdjęcia.
W dzisiejszym świecie social media mają wielką moc sprawczą – mogę przytoczyć przykład historii bezdomnego psa z dżungli w Nikaragui, którego zdjęcia wysłała mi przebywająca tam na wakacjach norweska studentka. Pies żył z przeciętą maczetą kością szczękową- szczęka dosłownie zwisała mu na skrawku skóry i mięśni. Udostępniłem tę historię na swoim profilu i błyskawicznie znalazł się lekarz z Kanady gotowy mu pomóc. W sprawę zaangażowały się media i wspólnymi siłami kilku osób z całego świata udało się odnaleźć i przetransportować psa do kanadyjskiej kliniki, gdzie został zoperowany. Lekarz zrekonstruował mu szczękę i pokochał tak bardzo, że żyje u niego do dziś. Sprawę relacjonowały kanadyjskie media. Dzięki potędze Instagrama pies jest zdrowy i ma nowy dom.
Czy korzystanie z social media przydaje się w zdobywaniu nowej wiedzy, czy bardziej jest to miejsce gdzie wymienia się informacje, chwali dokonaniami, promuje siebie lub swoją działalność?
Większość profili w social media służy do promowania siebie, czy też marek, ale istnieją również profile z których można czerpać wiedzę. Specjalistyczne profile o tematyce naukowej mogą zainspirować i nauczyć czegoś nowego, w szczególności polecam je młodym osobom. Dla przykładu na profilu @vetchannel, który założyłem w tym roku prezentuję unikatowe zdjęcia ciekawych przypadków klinicznych z całego świata. Bardzo często otrzymuje wiadomości z podziękowaniami od studentów, lekarzy i techników, którzy pierwszy raz zobaczyli dany przypadek kliniczny na zdjęciu, a wcześniej wyłącznie o nim czytali.
Czy są jakieś wady korzystania z social media, na co warto uważać?
Przede wszystkim należy uważać na prezentowane przez nas treści – internet bywa pamiętliwy. Jeden zły post może przyczynić się do lawiny negatywnych komentarzy i nawet usunięcie go może nie być wystarczające – Internet „nie zapomina”.
https://www.instagram.com/p/BsWGekwFxlT/
Wiele gabinetów wskazuje, że social media pozwalają na publikowanie nieuzasadnionych i negatywnych opinii, które podważają kompetencje i wiedzę lekarzy z którymi trudno potem walczyć, jak wg Ciebie można przeciwdziałać takiemu zjawisku?
Jest to jeden z największych problemów obecnie w Internecie. Uważam, że nie powinno być w ogóle systemu oceniania lekarzy w sieci, a szczególnie z niezweryfikowanych, anonimowych kont. Zapewne każdy z nas się kiedyś spotkał (lub spotka) z przypadkiem osoby, która czuje się swobodnie w sieci, jest przekonana o swoich racjach i publikuje nieprawdziwe komentarze o naszej pracy. Wszystkie portale mają swoje wewnętrzne regulaminy, gdzie można zgłaszać takie przypadki niesprawiedliwych ocen. Trochę to trwa, ale najczęściej w przypadku braku dowodów lub publikowania z anonimowego konta, portal wycofuje taką opinię. Warto również postarać się odpowiedzieć profesjonalnie i merytorycznie na niesprawiedliwy komentarz. W cięższych przypadkach natarczywych użytkowników najlepiej poradzić się opinii prawnika.
Jeszcze pięć lat temu marketingowe wykorzystanie mediów społecznościowych było znikome, a obecnie trudno mówić o sprawnym marketingu, jeżeli się z nich nie korzysta. Z pewnością obserwujesz różne profile Instagramowe i Facebookowe. Jakie wg Ciebie są najczęściej popełniane błędy przez gabinety lub lekarzy, którzy z nich korzystają?
Najczęstsze błędy to słaba jakość zdjęć, brak estetyki, brak profesjonalizmu w przekazywanych treściach. Ważna jest również strategia, jaką przyjmiemy wchodząc do social mediów-konto powinno być prowadzone zgodnie z przyjętym planem-bez chaosu i przypadkowych publikacji. Prowadząc profil biznesowy należy pamiętać, że jest to przede wszystkim medium wizualne, jeżeli nie mamy poczucia estetyki i nie potrafimy wykonywać dobrych fotografii polecałbym poradzić się profesjonalisty, który się na tym zna, lub nawet zlecić mu poprowadzenie profili naszej firmy.
https://www.instagram.com/p/BxR54dtnO4c/
Co byś doradził lekarzom, którzy chcą wykorzystywać social media w promocji, ale nie wiedzą od czego zacząć, jakie treści tam udostępniać, a jakie lepiej pominąć?
Na pewno warto przyjrzeć się innym profilom o takiej samej tematyce, które już istnieją i mają duże grono aktywnych fanów, żeby się zainspirować i zobaczyć jak oni to robią, żeby uchronić się przed popełnieniem podstawowych błędów. Należy po prostu zapoznać się z danym medium i dopasować swoją strategię umieszczania treści do jego specyfiki. Można też poradzić się lub zatrudnić do tego profesjonalistów od marketingu w sieci.
Jakie są profile w social mediach, które Cię inspirują, do których często powracasz, które z nich poleciłbyś do obserwowania wszystkim?
Jednym z moich ulubionych profili Instagramowych jest @ortopedia_veterinaria prowadzony przez profesora z Meksyku, który publikuje tam bardzo ciekawe przypadki ortopedyczne. Z kolei @dr.zoltan to lekarz weterynarii z Hongkongu i zajmuje się zwierzętami egzotycznymi. Kolejny ciekawy profil to @drgerardopoli lek. wet. z Australii, dzielący się wiedzą przydatną dla każdego klinicysty. Obserwuję też profile dwóch kolegów ze studiów: @diagnostic_imaging_vet, prowadzony przez lek wet Wojtka Borawskiego zajmującego się radiologią na Uniwersytecie Przyrodnicznym we Wrocławiu oraz profil le.k wet. Kacpra Kowalczyka @avianvetcases, dziennikarza Polskiego Radia, miłośnika ptaków i dzikiej przyrody.
Warto też obserwować profile specjalistyczne firm produkujących sprzęt medyczny, który lubimy. Można wtedy być na bieżąco z nowinkami technologicznymi, które pojawiają się na rynku, zainspirować się farmacją czy narzędziami, których używają inni lekarze i potem wykorzystać je w swojej praktyce.
Opracowanie:Małgorzata Kaczor